Nie lubię ciszy. Takiej wypełniającej pomieszczenia. Odznaczającej się na każdym centymetrze kwadratowym ciała. Wpatrywania w telefon, jak w jakiś zaklęty przedmiot mogący przełamać ten stan. Bardziej nie lubię tylko czekania. Uwiera jak drzazga pod paznokciem. To zabawne jak łatwo mnie rozstroić. Wystarczy milczeć.
foto: Szymon Brodziak
http://www.szymonbrodziak.com
Leave a Reply